sobota, 30 stycznia 2010

Prawdziwa pasja

Dziś krótko ...
Ostatnio co mnie bardzo zaintrygowało, to ten demotywator! Pokazuję, że z RAKIEM można wygrać w inny sposób. Może dla was nie jest to wygrana, ale zobaczcie sami.
 
 Wygrana z nowotworem jest wielkim sukcesem w życiu każdego człowieka który zetknął się z nim. Jest to coś niesamowitego, ciężko jest to opisać. Pokonać coś, co cię zabija a ty nic nie możesz zrobić. Więc w jaki sposób można wygrać? Jest jeden chyba najważniejszy - podjąć walkę i nie poddać się! 

Podejmujesz walkę to już jesteś na dobrej drodze do zwycięstwa. Wygrana nie zawsze może się wiązać z sukcesem i nagrodą. W tym wypadku "podniesienie rękawicy" i stawienie czoła choroba jest sukcesem. Pokazał, że hokej jest jego pasją, miłością, sposobem życia. Człowiek z pasją!!

Chylę czoła i odpoczywaj w pokoju!

2 komentarze:

Monika pisze...

Wygrywa ten, który mimo iż odchodzi ze świata potrafi żyć w naszych sercach i miec wpływ na całe nasze życie mimo iż fizycznie go nie ma.
Życie jest nic nie warte, jeżeli człowiek nie potrafi żyć.
Niestety nie każdy z rakiem wygrywa, mimo podjętej walki. Ale wygrywa tym jak żył.
Chyba wiesz o co mi chodzi i o kogo chodzi.
Pozdrawiam

yayakoshii pisze...

Racja - ważne jest podejście i to jak żyje z tą chorobą. Nie zawsze walka musi wiązać się z szpitalem, terapią - a podejściem do życia które bywa ciężkie - nie można się załamać, człowiek musi być przygotowany na zmiany - te dobre i te złe. Świadomość że jest się chorym na raka - i podejście do tego życia w sposób taki że nie pokazujesz tego - ze ty jestes chory!, nie chcesz aby ktoś aby ktoś ci współczuł, nie chcesz być gorszy od nich - chcesz być taki sam bądz lepszy. Pokazujesz wtedy swój charakter, twoje podejście jest godne do naśladowania...Jeśli wiesz czego pragniesz w życiu to nic nie jest w stanie ci przeszkodzić w dokonaniu tego. Jeśli chcesz to ci się uda. Nie zawsze zwycięstwo jest wygraną - czasem jest to podejście do tego co się stało, lub co się ma dopiero wydarzyć. Świadomość życia jest najważniejsza...
Tak wiem o co chodzi. Dziękuję. Głowa do góry, on wie że żyje w twoim sercu i sercach twoich bliskich...

pozdrawiam